Wzrost liczby pojazdów na drogach, ale także rozwój infrastruktury drogowej, który prowadzi do przecinania naturalnych siedlisk dzikich zwierząt sprawiają, że w latach 2001-2010 policja odnotowała wzrost zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt od 8 423 przypadków do 17 678[i]. W 2017 roku takich zdarzeń było już 24 604[ii]. Zderzenie ze zwierzęciem sporych gabarytów, jak dzik, jeleń czy łoś, przy dużej prędkości, może skończyć się tragicznie. Dlatego tak ważne jest zachowanie ostrożności, zwłaszcza w obszarach oznaczonych jako miejsca występowania dzikich zwierząt. Co jednak, jeśli dojdzie do takiego zdarzenia? Jak się zachować i czy ubezpieczenie OC lub ubezpieczenie AC znajdą swoje zastosowanie?
Kolizja ze zwierzęciem leśnym – co robić?
Co robić, jeśli doszło już do kolizji ze zwierzęciem leśnym? Jeśli potrąciliśmy sarnę albo jakieś inne zwierzę, to przede wszystkim nie panikujmy i nie odjeżdżajmy z miejsca wypadku. Ustawa o ochronie Zwierząt mówi jasno: „kierowca, który potrącił zwierzę, jest zobowiązany udzielić pomocy lub powiadomić odpowiednie służby”. Czy kolizja ze zwierzęciem zagrożona jest mandatem? Ukarani zostaniemy jedynie wtedy, gdy uciekniemy z miejsca zdarzenia i nie wezwiemy odpowiednich służb – grozić nam może areszt lub grzywna (do 5 tysięcy złotych). Możemy także zapłacić nawet 1 tysiąc złotych na ochronę zwierząt, jeśli cała sprawa trafi do sądu.
Zamiast więc opuszczać miejsce kolizji, powinniśmy powiadomić służby. Gdzie dzwonić w sytuacji potrącenia zwierzęcia? Na policję bądź straż miejską, którzy wezwą na miejsce weterynarza. To on zdecyduje, czy zwierzę będzie leczone, czy też nie. Po zderzeniu z sarną, dzikiem lub innym zwierzęciem, nie podchodźmy do niego, bo to może być niebezpieczne. Przede wszystkim oznaczmy odpowiednio miejsce – włączmy światła awaryjne, ustawmy trójkąt. Wypadek ze zwierzęciem udokumentujmy – wykonajmy zdjęcia uszkodzeń samochodu. Zadbajmy także o to, aby policjant wykonał notatkę ze zdarzenia. Obok zdjęć, będzie to dowód podczas starania się o odszkodowanie.
Co dalej z autem po wypadku? Jeśli auto nie jest sprawne i dalsza podróż nie jest możliwa (na przykład został stłuczony reflektor, a jest już ciemno), wezwijmy pomoc drogową.
Pamiętajmy, że jeśli doszło już do wypadku z jeleniem czy kolizji z dzikiem bądź sarną albo jakimś innym zwierzęciem, to przede wszystkim należy zachować spokój. Powinniśmy w pierwszej kolejności wezwać służby, następnie zabezpieczyć miejsce wypadku tak, aby zapewnić bezpieczeństwo swoje i potrąconego zwierzęcia oraz, gdy już zadbamy o powyższe, udokumentować szkody swoim telefonem.
Kolizja ze zwierzyną leśną a odszkodowanie
Jak wygląda kwestia odszkodowania po kolizji ze zwierzyną leśną? Teoretycznie mamy dwie ścieżki postępowania.
- Jeśli posiadamy ubezpieczenie OC, możemy spróbować uzyskać odszkodowanie od zarządcy drogi, nadleśnictwa bądź koła łowieckiego. Jest to jednak dość problematyczne i wymaga od nas zgromadzenia wystarczająco silnych dowodów. Możemy oczekiwać odszkodowania od zarządcy drogi, jeśli miejsce zdarzenia nie było odpowiednio oznaczone, na przykład za pomocą znaku ostrzegawczego A-18b „uwaga dzikie zwierzęta”, a w miejscu tym dochodzi do podobnych zdarzeń. Wina leżeć może po stronie nadleśnictwa, jeśli miejsce zdarzenia jest uwzględnione w ich statystykach jako często uczęszczane przez zwierzęta, ale nadleśnictwo nie poinformowało o tym zarządcy drogi, więc ten nie mógł odpowiednio oznaczyć miejsca. Natomiast koło łowieckie odpowiada w sytuacjach, gdy w pobliżu zdarzenia trwało polowanie i zwierzę wybiegło na jezdnię z powodu wystrzału.
- Jeśli posiadamy pakiet OC/AC, zgłośmy zdarzenie w odpowiednim terminie do ubezpieczyciela. Autocasco obejmuje zazwyczaj ten typ zdarzeń, ale zawsze pamiętajmy, aby sprawdzić Ogólne Warunki Ubezpieczenia. Jeśli któryś z podróżnych doznał jakiegoś uszczerbku na zdrowiu, wystąpmy także o odszkodowanie w ramach ubezpieczenia NNW, jeśli takie mamy.
Ubezpieczenie AC obejmujące kolizje ze zwierzyną leśną to bardzo często najszybsza droga do odszkodowania. Zgłaszanie sprawy do zarządcy dróg, nadleśnictwa czy koła łowieckiego zajmuje zdecydowanie więcej czasu, a dodatkowo taka sprawa nierzadko trafia do rozpatrzenia przez sąd. Dlatego aby mieć pewność, że po uderzeniu w sarnę lub inne zwierzę otrzymamy względnie szybko pieniądze na naprawę uszkodzeń, zatroszczmy się o odpowiednie ubezpieczenie AC.
[i] Ewa Kulińska, Lilianna Wojtynek, Ryszard Budzik, Karolina Kulińska, Wypadki z udziałem zwierząt w transporcie drogowym i kolejowym w Polsce, dostęp online 12.03.2020: http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.baztech-eceb3f7c-8b42-4f25-b002-14d6f7c13615/c/284_289_l_kulinska_wojtynek_budzik_kulinska.pdf
tania najtańsza laweta Kraków pomoc drogowa holowanie autolaweta mobilny mechanik tania najtańsza laweta Kraków pomoc